Śmieszne historie

[buro]

macie zapewne pare śmiesznych history:) np. ja mam strasznie krótką:

Graliśmy my z klasą 4b jak się nie myle(to była nasza liga młodszych), i graliśmy już tak można powiedziec na jaja:) mieliśmy pusta bramke i staneliśmy sobie i razem we 3 kopnelismy w pikłe ona uderzyła w słupek,druzi raz dobiliśmy walneła znowu w słupek, no i potem nam oni wybili, ale już był gwizdek sędziego. kończący spodkanie. Na koniec, jak już mecze były rozegrane, oazało się że nie wyjdziemy z grupy:D zabrakło nam 1 bramki do remisu, bylismy wkurzeni:(

[RS]

kiedys po szkole pilismy z kumplami rum. kolega namer byl tak pijany ze zrzygal sie na przystanku. potem w autobusie spal i wygladal jak istny zul od ktorego wszyscy pasazerowie uciekali. wogole z namerem sie pilo zawsze smiesznie i z jego kumplami(szczegolenie na ostatnim ognisku)
wogole to najsmieszniejesze historie zdarzaja sie przy alkoholu albo na jakis wycieczkach np.klasowych
no nie Dawid - zamknij ryj <hahaha>
pozdro dla namera i innych smakoszy

[Śwital]

No ogniska na jakie chodze z Namerem zawsze są najlepsze ale nie najlepiej się kończą jeśli wiecie o co chodzi . W ogóle jak się bawić to tylko z chłopakami z Kosty! RS- murckowski smakosz coś o tym wie

[buro]

no, i widzicie, idzie sie pośmiać czasami, z czyjegoś nieszczęścia:D